Naturalne rzęsy nie zawsze spełniają oczekiwania właścicielki. Nie są zbyt długie, często ich grubość czy gęstość także pozostawia wiele do życzenia. Rynek pęka w szwach od preparatów wzmacniających włoski oraz kosmetyków barwiących, takich jak maskary. Jednak efekt, jaki mogą zapewnić tego rodzaju produkty jest zwyczajnie tymczasowy. Czy zabieg liftingowania rzęs może to zmienić? W jaki sposób się go przeprowadza i jakich efektów możesz się spodziewać?
Zabieg liftingu rzęs nie jest specjalnie skomplikowany, za to wyjątkowo efektowny i, co z pewnością ucieszy każdą zainteresowaną osobę, stosunkowo długotrwały. Poprawnie przeprowadzony może zapewnić wyjątkowe podkreślenie oprawy oczu nawet do 6-8 tygodni! I to bez codziennego podkręcania rzęs zalotką.
Podczas liftingu na rzęsy nakłada się specjalny preparat wnikający w strukturę włosków. Pełni on bardzo ważną rolę – wpływa na znajdujące się w rzęsach związki cysteinowe, odpowiedzialne za naturalne ułożenie, kierunek wzrostu i podkręcenie włosków. Po ich rozbiciu możliwe jest nadanie rzęsom nowego ukształtowania i utrwalenie go. Wymaga to założenia na górne powieki specjalnych wałeczków, wokół których kosmetyczka będzie układać rzęsy. To etap wymagający nieco wprawy od stylistki, a także cierpliwości – każdy pojedynczy włos musi zostać odpowiednio naciągnięty na powierzchnię wałka tak, by nie wywijał się pod spód i nie krzyżował z innymi.
Po liftingu rzęs, czyli nawinięciu ich na specjalny wałek i ustrukturyzowaniu, przychodzi czas na laminację! Celem tego etapu jest głębokie odżywienie włosków i zabezpieczenie ich przed czynnikami zewnętrznymi. Stylistka nakłada olejek keratynowy, który głęboko odbudowuje strukturę, a do tego przyczynia się do utrwalenia podkręcenia. Rzęsy nabierają połysku, a ich kolor staje się wyrazisty – nałożona dodatkowo henna może pogłębić odcień, a Ty nie będziesz musiała pamiętać o codziennym tuszowaniu!
Zabieg liftingu połączony z laminacją jest właściwie nieinwazyjny, a co za tym idzie bardzo bezpieczny. Możesz wykonywać go regularnie co, w odróżnieniu od częstego używania zalotki czy maskary, nie będzie nadwyrężać rzęs. Wręcz przeciwnie – substancje odżywcze znajdujące się we wspomnianym olejku keratynowym dbają o prawidłowy wzrost włosków i ich wzmocnienie.
A efekt? Jest naprawdę niesamowity! Chociaż ostateczny wygląd rzęs będzie nieco różnić się w przypadku długich i krótszych włosków, to za każdym razem zostaną pięknie podwinięte i optycznie wydłużone. Ponieważ w trakcie układania ich na wałeczku stylistka bardzo starannie rozdziela pojedyncze rzęsy, po zabiegu nie zbijają się w strączki, za to tworzą piękny, wyraźny wachlarz podkreślający oko.
Tak, jak dbasz o włosy po wizycie u fryzjera czy też o cerę po wykonaniu peelingu, możesz zatroszczyć się o rzęsy. Po ich liftingowaniu i laminacji musisz przez następną dobę unikać ich obciążania. Przede wszystkim postaraj się nie dotykać rzęs. Nie powinnaś też dodatkowo ich stylizować oraz moczyć – codzienne mycie twarzy wykonaj omijając okolice oczu. Specjalistki wykonujące zabiegi tego rodzaju podkreślają też, że nie jest wskazane korzystanie z solarium czy sauny. Po upływie pierwszych 24 godzin rzęsy powinny już odpowiednio się ułożyć i bez dalszych komplikacji utrzymać nadany im kształt.
Lifting rzęs to propozycja dla właściwie każdej osoby, która chce nadać im odpowiedni charakter i podkreślenie. Nie jest zabiegiem tak czasochłonnym, jak chociażby przedłużanie, a do tego niesie ze sobą bardzo niewielkie ryzyko wywołania reakcji alergicznych.